Shootery, czyli strzelanki z wyższej półki

Shootery, czyli strzelanki z wyższej półki

Wróćmy jeszcze na chwilę do wątku strzelania, bo wraz z rozwojem gatunków gier zaczęły pojawiać się różne podgatunki, które niejako ewoluowały od swych protoplastów. Zaliczają się do nich shootery, czyli bardziej zaawansowane pod względem fabularnym strzelanki. Na początku narracja fabularna była dość uboga – generalnie chodziło o to, żeby chodzić z bronią w ręku i zabijać kolejnych przeciwników. Nie było ważne, jaki jest nasz cel i o co chodzi w historii, w której bierzemy udział. Gracze stali się bardziej wymagający i chcieli czegoś więcej, więc scenariusze strzelanek zyskały na treści.

Tak narodziły się shootery. Pierwszym tytułem, który wyraźnie zmienił charakter tego rodzaju gier był kultowy wśród doświadczonych graczy „Half-Life”. Dalszy podział shooterów opiera się na tym, co wypracowano w przypadku strzelanek. FPS-y to fabuły, gdzie poczynania bohatera oglądamy z perspektywy pierwszej osoby. Nie da się ukryć, że ten wariant zyskał spore uznanie, albowiem pozwala graczowi jeszcze bardziej utożsamić się z przebiegiem historii oraz spędzić więcej czasu przed monitorem.

Opcja druga to oczywiście TPS-y, w których walczymy z wrogami obserwowani zza pleców lub z różnych ujęć. Reszta jest typowa – różna broń w arsenale, możliwość zdobywania nowej i pokonywanie coraz bardziej wymagających przeciwników. Wartością dodaną w shooterach jest bardziej skomplikowana fabuła. Istotą działania pozostaje strzelanie, ale pojawiają się też elementy RPG, gry logicznej czy filmu interaktywnego. Wybornym przykładem shootera, który wszedł do nurtu klasyki najlepszych gier jest seria „S.

T.A.L.K.E.

R.”.

www.animachina.pl